Ceny na Majorce.

Czy ceny na Majorce są wysokie? Czy polskie produkty na Majorce są łatwo dostępne? 3 lata mieszkałam w Manchester, w Wielkiej Brytanii. Tam, mimo że byłam daleko od Polski, to polskie produkty miałam na wyciągnięcie ręki. Tworzone są tam specjalne półki w sklepach typu Tesco czy Asda, gdzie znajdziemy ogórki kiszone, jogurty danon, twarogi, kiełbasę i wiele innych. Poza tym w Wielkiej Brytanii jest mnóstwo polskich sklepów. Praktycznie na większości osiedli i są one naprawdę dobrze zaopatrzone. Można składać w nich również zamówienia. Znajdzie się tam też przeróżne ogłoszenia o pracę czy ogłoszenia spotkań dla Polaków.

Polskie produkty na Majorce nie są na wyciągnięcie ręki.

Jedyny polski sklep, jaki jest na Majorce, to delikatesy Krakowiak! Tutaj link do ich strony: https://www.minimarketkrakowiak.com/. Można tam również składać zamówienia. Sklep jest mały, jednak naprawdę dobrze zaopatrzony. Znajdziecie tam twarogi, pierogi, mąki, konserwy, alkohole, mięsa i wiele innych. Jednak delikatesy znajdują się w stolicy, Palma. My mieszkamy na wschodzie wyspy, więc zakupy w polskim sklepie wiążą się z 150 kilometrową wyprawą. Tak naprawdę korzystamy z niego tylko, jeśli jesteśmy w okolicy. Ceny w delikatesach nie są najniższe, jednak należy pamiętać, że są to rzeczy importowane. W Anglii było identycznie. Ważne jest również to, że wchodząc do tego sklepu zawsze się obkupujemy, bo wiemy, że długo tych produktów nie zobaczymy, więc rachunek wynosi zazwyczaj grubo ponad 100 euro.

Na szczęście na Majorce istnieją również drogerie Muller.

Drogerie Muller to niemiecka sieciówka. Poza kosmetykami, znajdziemy tam również artykuły dekoracyjne oraz żywność dla pupili, dział papierniczy, a także dział spożywczy. Muszę podkreślić, że jeśli szukacie miejsca, w którym znajdziecie specjalnego rodzaju kosmetyki, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdziecie je właśnie tam. Dodatkową, dużą zaletą tych sieciówek jest to, że właśnie tam znajdziemy produkty, bardzo przypominające smakiem nasze, polskie. Kiełbasę, parówki, aromaty do ciast, ogórki kiszone i kilka podobnych. Są to niemieckie produkty, jednak sami wiecie, że nasze smaki się mieszają. To duży plus, jeśli nie mieszka się w stolicy Majorki.

Polskie produkty na Majorce nie są więc popularne.

Uwierzcie mi, mieszkając za granicą ciężko jest przerzucić się na ich produkty. Jesteśmy nauczeni jeść po polsku. Mieszkając w Anglii i na Majorce mogę potwierdzić, że produkty różnią się od siebie diametralnie smakiem. Nasze mleko i ogólnie wyroby mleczne bardzo różnią się smakiem od angielskich czy hiszpańskich. I niestety nie mówię tutaj o tym, że smakują lepiej. Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie. Nie przepadam również za tutejszymi szynkami i kiełbasami. Jest to zdecydowanie kwestia gustu. Tutejszy chleb również smakuje inaczej, tak samo jak ciasta z tutejszej mąki. Nawet pomidory. Zjemy tutaj jednak przepyszne owoce morza, świetne oliwki, owoce prosto z drzewa i wiele innych.

Ja nauczyłam się już gotować po polsku hiszpańskimi i niemieckimi produktami.

Najgorsze są święta, gdzie chciałoby się zjeść tradycyjne polskie potrawy. A tu majonez ma okropny smak, śmietana nie ma procentów, mleko jest jakieś dziwne, a marynowane grzybki i papryka stoi na półkach w Palmie. Dlatego właśnie święta zawsze wiążą się z wyprawą do polskiego sklepu, gdzie towary szybko znikają z półek. Tutaj od razu muszę pochwalić polski sklep, ponieważ ze względu na epidemię koronawirusa i zakaz wychodzenia z domu, właściciele zorganizowali dostawę produktów zamówionych wcześniej u nich przez telefon. Super inicjatywa! Aktualnie różnice w produktach już mi tak nie przeszkadzają, jednak nadal jadąc do Polski obżeram się pierogami, żurkiem, barszczem czerwonym, krokietami i naszymi cudownymi polskimi wypiekami. Już tęsknie za pączusiami! Smak tych potraw jest zupełnie inny w Polsce. MNIAM!

Ceny na Majorce.

Gazety w 2019 roku napisały, że to właśnie na Majorce, a właściwie w stolicy, ceny produktów w supermarketach są najdroższe w całej Hiszpanii. Czy to prawda? Nie wiem. Zdecydowanie jednak mogę powiedzieć, że ceny na Majorce są wysokie. Za wszystko. Oczywiście da się zjeść tanio, tanio zarezerwować hotel, czy wynająć samochód. Wszystko to wymaga po prostu trochę większych poszukiwań. Jeśli interesują Cię dokładne ceny produktów, to polecam śledzić mojego instagrama, gdzie dodaję ceny zakupionych przeze mnie produktów! Wszystko znajdziecie w wyróżnionej relacji “CENY”. Link do relacji z instagrama z cenami tutaj: https://www.instagram.com/stories/highlights/18058923649202347/

Ceny produktów na Majorce:

Obowiązkowa i ważna informacja! Ceny zaktualizowane są na rok 2020. Aktualnie euro stoi po 4,56 złotych. Zaokrąglam tą wartość do 4,60 złotych. Weźcie to pod uwagę!
Jeśli chodzi o paliwo (stacja REPSOL) – ceny te podczas pandemii gwałtownie spadły w dół, a ja podaję dane sprzed pandemii. Za jakiś czas zaktualizuję ceny, jeśli nie wrócą do normy.

diesel 10 – 1,33 euro, czyli 6,11 złotych
95 – 1,36 euro, czyli 6,26 złotych
98 – 1,50 euro, czyli 6,90 złotych
woda niegazowana Font Vella 1,5 litra – 0,60 euro, czyli 2, 76 złotych
masło 250g – 1,45 euro, czyli 6.67 złotych
pierś z kurczaka – 5.35 euro za kilogram, czyli 24,61 złotych
mięso wołowe na burgery (6 sztuk po 90g) – 3,49 euro, czyli 16,05 złotych
wołowina pokrojona w kostki – 7.49 euro za kilogram, czyli 34,45 złotych
zielone oliwki bez pestki (około 0.5kg) – 1,89 euro, czyli 8,69 złotych
ananas w puszcze – 1,49 euro, czyli 6,85 złotych
szynka z piersi z kurczaka (ok. 250g) – 1,49 euro, 6,85 złotych
ser edam w plastrach 400g – 2,19 euro, czyli 10,07 złotych
ser gouda w plastrach 400g – 2.09 euro, czyli 9,16 złotych

brokuł – 1.45 euro, czyli 6,67 złotych
bagietka pełnoziarnista – 0,42 euro, czyli 1,93 złotych
bochenek pełnoziarnistego chleba – 1,79 euro, czyli 8,23 złotych
czerwona papryka – 2.99 euro za kilogram, czyli 13,75 złotych
bułki na burgery (4 sztuki) – 0.75 euro, czyli 3,45 złotych
opakowanie pieczarek (200g) – 0.99 euro, czyli 4,55 złotych
banany – 1,29 euro za kilogram, czyli 5,93 złotych
pomidory – 1.79 euro za kilogram, czyli 8,23 złotych
cebula – 0.25 euro za sztukę, czyli 1,15 złotych
szczoteczka do zębów (4 sztuki) – 1.19 euro, czyli 5.47 złotych
jabłka – 1.69 euro za kilogram, czyli 7.77 złotych
winogrona (500g) – 2.49 euro, czyli 11,45 złotych
jajka w rozmiarze L – 2.59 euro za 24 sztuki, czyli 11.91 złotych
philadelphia (250g) – 2.49 euro, czyli 11,45 złotych
piwo w małej puszce (330ml) – 0.65 euro, czyli 2,99 złotych
coca cola (330ml) – 0.75 euro, czyli 3,45 złotych
nestea (330ml) – 0.75 euro, czyli 3,45 złotych
awokado – 6.59 euro za kilogram, czyli 30,31 złotych

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

Edukacja na Majorce: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/edukacja-na-majorce/
Praca na Majorce: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/praca-na-majorce/
Macierzyństwo na Majorce: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/porod-na-majorce-wywiad/
Wady i zalety mieszkania na wyspie: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/mieszkanie-na-majorce/
Jak wyrobić numero NiE: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/jak-wyrobic-numer-nie/

Social media.

Jeśli szukasz pomocy przy planowaniu swojego pobytu na Majorce i nie wiesz od czego zacząć- napisz do mnie. Chętnie pomogę zaplanować Twoje wakacje na Majorce. Stworzę dla Ciebie indywidualny plan zwiedzania. Pomogę wybrać miejsce, w które najlepiej się dla Ciebie wybrać. Do wszystkiego podchodzę całkiem indywidualnie. Bo przecież każdy na wakacjach ma inne wymagania.
Zapisując się do newslettera na blogu, otrzymasz możliwość czytania opublikowanych postów jako pierwszy! Regularnie dodaję nowe miejsca na Majorce i dzielę się z Wami tą piękną wyspą. Dzięki newsletterowi, nie musisz nawet wchodzić na bloga, bo cały post pojawi się w e-mailu!

Facebook i instagram.

Obserwując mnie na Facebook’u zyskujesz dostęp do postów, których nie ma ani na blogu ani na instagramie. To właśnie na Facebook’u zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. To tam wszystko nabrało nowego znaczenia. Na Facebook’u mam także naprawdę świetną publiczność! Zapraszam do obserwowania!
Obserwując mnie na Instagram’ie zyskujesz najwięcej. To tam codziennie dodaję relacje z Majorki. Znajdziesz tam zapisane relacje ze WSZYSTKICH miejsc w jakich byłam na Majorce (i nie tylko). To tam znajdziesz zdjęcia z Majorki w jednym miejscu. Dzielę się tam również moimi przemyśleniami i opisem życia na Majorce.
Facebook: http://www.facebook.com/vacaymodecom
Instagram: http://www.instagram.com/vacaymodecom