Praca na recepcji na Majorce.

Praca na recepcji na Majorce to dosyć dobre stanowisko. Tak naprawdę każde państwo rządzi się swoimi prawami i praca w Polsce nieco różni się od tej na Majorce. Warto już jako pierwsze dodać, że nie od razu zostaje się recepcjonistą. Na początku w kontrakcie najczęściej widnieje stanowisko „pomocnik recepcji”, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej nie pracowało się na recepcji. I nie ma w tym nic złego, poza tym, że zarabiasz mniej, a Twoje godziny pracy będą się nieco różniły od godzin pracy innych.

Dodatkowo, warto na początku dodać, że na Majorce, tak jak i w każdym innym miejscu na ziemi istnieją lepsze i gorsze rodzaje umów o prace. Nie będę tutaj się rozpisywać na temat rodzaju umów, ponieważ specjalistką nie jestem. Jednak na początku, większość nowych pracowników dostanie umowe na tak zwaną „temporada”, czyli na sezon wakacyjny na Majorce. Zaczyna się on różnie, w zalezności od tego kiedy otwiera się hotel i na jakim stanowisku jesteś. Zazwyczaj jest to około 6 miesięcy od maja do października.

Praca na recepcji na Majorce – kiedy zaczniesz pracę?

Jeśli jesteś pomocnikiem recepcji, to zapewne zaczniesz na recepcji ostatni. Najpierw zaczynają dyrektorzy, sprzątaczki, technicy. Przygotowują oni hotel do otwarcia. Dopiero później recepcja, kucharze itp., a na końcu pomoce, czyli ayudantes. Zdarza się, że zaczniesz wcześniej niż inni recepcjoniści, na przykład ze względu na szkolenie. Tak było w moim przypadku. Pracowałam w hotelu już od połowy kwietnia, a dziewczyny, które były ode mnie stanowisko wyżej zaczynały pracę od 1 maja.

Bardzo dużo hoteli otwiera się właśnie 1 maja. Niektóre hotele na Majorce otwarte są cały rok, a inne zaczynają od lutego, marca, kwietnia… . Można tak wymieniać i wymieniać. To, że zaczęłam wcześniej miało swoją wadę – skończyłam pracę wcześniej, bo już w połowie września, gdy inni kończyli ją w październiku lub nawet listopadzie. Wiąże się to z tym, że w danym okresie nie było na tyle obłożenia (klientów w hotelu), by potrzebowano większej ilości pracowników.

Godziny pracy na recepcji – pomocnik recepcji/recepcjonista.

Tutaj również mogę wypowiedzieć się tylko za siebie. Byłam na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i godziny zależne są od zarządu hotelu. Oczywiście są do tego także odpowiednie regulacje prawne, ale wszyscy wiemy jak jest w realiach. W hotelu, w którym pracowałam kobieta nie mogła pełnić funkcji recepcjonisty nocnego. Tą pracę wykonywali tylko mężczyźni i pracowali po 8 godzin. Praca na zmianie nocnej jest dodatkowo płatna. To samo tyczy się świąt. W innym hotelu natomiast kobiety także pracują na nocnych zmianach. Prawnie również, jak się okazuje, mój szef musiał dać mi minimum 11 godzin przerwy między końcem zmiany, a zaczęciem nowej. Jednak to prawo było równiez łamane. Często kończyłam o 23, a zaczynałam o 7 rano. Co daje jedyne 8 godzin pomiędzy zmianami, nie wspominając już o kąpieli, jedzeniu, obowiązkach itp..

Najgorszą możliwą dla mnie zmianą były zmiany „partido”, czyli po prostu podzielone zmiany. Byłam w pracy dwa razy dziennie po cztery godziny. Zazwyczaj od 10:00 do 14:00, a potem od 19:00 do 23:00. Zdarzało się to 2 lub 3 razy w tygodniu, w zależności od dyspozycyjności innych pomocników recepcji. Było tak dlatego, że to własnie w okolicach tych godzin odbywały się przerwy na recepcji oraz zameldowania (check-in do hotelu) gości i potrzebna była zapchajdziura. Nie jest to wielki problem, jeśli praca znajduje się w okolicy Twojego mieszkania. Jednak jeśli do pracy dojeżdżasz samochodem 30 minut, to często powrót do domu ma mały sens, nie mówiąc już o kosztach paliwa lub biletów autobusowych. W moim przypadku zmiany były ośmiogodzinne (rodzielone oraz pełne) i pracowałam 5 dni w tygodniu. Tak jak i w Polsce, zdarzało się pracować 6 dni pod rząd. Rozliczano nas z godzin tygodniowo (grafik tworzony był co tydzień).

Praca na recepcji na Majorce – tworzenie grafiku, prośby grafikowe.

Grafik to inaczej „horario de trabajo”. Sporządzany był on co tydzień i wszystkie prośby grafikowe dostarczało się dzień przed tworzeniem grafiku do szefa recepcji. W większości przypadków były one spełniane. Najważniejsze było to, by nie robić problemów w dni, w których był największy ruch w hotelu, czyli dni zameldowań i wymeldowań gości. W przypadku hotelu, w którym pracowałam były to 3 dni w tygodniu.

Bardzo ważną kwestią jest tutaj też rodzaj hotelu. Pracowałam w hotelu 4 gwiazdkowym, do którego przybywali goście tylko i wyłącznie wylatujący z Wielkiej Brytanii, z danego biura podróży. Gośćmi w większości byli Brytyjczycy. Zdarzali się Polacy, Węgrzy, Czesi, Rosjanie itp., którzy zamieszkiwali Wyspy Brytyjskie i latali z biurem podróży z Wielkiej Brytanii. Wiązało się to równiez z tym, że w hotelu była opieka rezydencka z biura podróży, które współpracowało z hotelem. Było to świetne rozwiązanie, ponieważ odejmowało to recepcjonistom bardzo wiele pracy. W innych hotelach pracy będzie o wiele więcej, a klienci będą różnych narodowości.

Praca na recepcji na Majorce – czym zajmuje się pomocnik recepcji.

Muszę tutaj podkreślić, po raz kolejny, że wszystko zależy od rodzaju hotelu. W moim przypadku obowiązków było BARDZO MAŁO. Musiałam posługiwać się językiem hiszpańskim wśród współpracowników i angielskim do gości hotelu. W momencie, kiedy gośćmi byli Polacy lub Rosjanie oddawano mi ich do obsługi, jednak czasami bywało i tak, że zostawało to źle odbierane przez szefa. Nie wiedząc o czym rozmawiamy, potrafił się wtrącić i po hiszpańsku upomnieć mnie, bym skończyła rozmowę. Rzadko kiedy się zdarzało, by ta rozmowa była towarzyska. Rodacy wiedząc, że na recepcji jest Polka zadawali po prostu milion pytań.

Moimi obowiązkami było: odbieranie telefonów i przekierowywanie ich na odpowiednie działy, notowanie informacji od pokojówek, techników i innych działów hotelu, przetwarzanie ich i rozwiązywanie ewentualnych problemów, check-in oraz check-out, utrzymanie czystości na recepcji, wymiana ręczników basenowych gościom (musieli je wymieniać na recepcji), ewentualne rozwiązywanie małych problemów (takich jak wymiana zepsutej karty do drzwi, zadzwonienie po technika, by naprawił jakąś awarię w pokoju), wypełnianie odpowiednich dokumentów oraz segregowanie ich, skanowanie paszportów, informowanie o RODO, ogólna obsługa klienta, wynajem samochodów (gdy klient wyrażał chęć wynajęcia musiałam dzwonić do danej firmy, która współpracowała z hotelem i rezerwować samochód), tłumaczenie skarg na piśmie z angielskiego na hiszpański, a także otwieranie i zamykanie kas łącznie ze sporządzaniem całej dokumentacji. Wielu innych obowiązków mogę nie pamiętać. Jednak było ich BARDZO MAŁO, co czasami było bardzo męczące. Nikt nie lubi się aż tak nudzić w pracy.

W zależności od zarządu hotelu, Twoja praca może wyglądać zupełnie inaczej.

W innych hotelach recepcjonistki pracują po 6 dni w tygodniu. Często na nocne zmiany, często zostają na nadgodziny i mają masę innych obowiązków. Mi po prostu się upiekło, udało, poszczęściło, fartnęło. Ogromnym plusem była współpraca z rezydentami z biura podróży, którzy mieli swoją recepcję na przeciwko naszej i często odsyłaliśmy gości z wieloma problemami do nich. Podział obowiązków był klarowny.

Na recepcji są napiwki i prowizje. Napiwki dawane nam były do ręki. Na ladzie nie stał żaden słoiczek z napisem „tips”. Napiwki były wkładane do szuflady z kasą. Niwelowały ewentualne błędy w kasie, a na koniec miesiąca wszystkie dodatkowe pieniądze były rozliczane pomiędzy wszystkich recepcjonistów. Prowizje dostawaliśmy od sprzedaży gazet, wynajmu samochodów, wózków inwalidzkich, przejażdżek konnych itp.. W zależności od miesiąca, było to około 150-300 euro miesięcznie. W innych hotelach będzie to wyglądało inaczej.

Praca na recepcji na Majorce – jakie są zarobki.

Poza wyżej wymienionymi prowizjami i napiwkami mamy oczywiście to, co misie lubią najbardziej, czyli wypłatkę, tak zwaną „nomina”. W hotelu, w którym pracowałam dostawałam ponad 1400 euro na rękę. Pracowałam w hotelu 4 gwiazdkowym – a wspominam o tym, ponieważ wypłata na Majorce, w przypadku między innymi hotelarstwa, zależna jest od kilku rzeczy, które wyróżnione są w specjalnej, na początku nieco skomplikowanej tabeli. Wypłata zależy od ilości gwiazdek hotelu i od stanowiska.

Wszystko zobaczycie w tabeli, w której wypłata zależna jest od ilości gwiazdek hotelu oraz od Twojego stanowiska. By dowiedzieć się więcej na ten temat, w google należy szukać „tabla salaria (2020) convenio hosteleria” – pierwsze wyniki to będą właśnie tabele z wypłatami, jakie się Wam należą. A „convenio hosteleria” ustala warunki pracy na dany rok. Ilość godzin, normy, regulacje, święta, urlopy i wiele innych. Tam dowiecie się równiez do jakiej kategorii należy Wasze stanowisko. Tutaj link do pliku PDF z tabelą: file:///C:/Users/natob/Desktop/tabla-hosteleria-baleares-2020.pdf
A tutaj link do relacji, w której wyjaśniam krok po kroku co jak i gdzie: https://www.instagram.com/stories/highlights/17875016518562374/

Co ważne – na początku dostaje się oczywiście umowę na okres próbny, trwał on w moim przypadku miesiąc. W innych hotelach bywa inaczej. Po miesiącu dostałam umowę „temporal”. Prawnie, dopiero po 3 latach pracy w jednym obiekcie (bez przerw – czyli pracując 3 sezony pod rząd w jednym miejscu) należy Ci się normalna, standardowa umowa o prace. Pospolita umowa „fijo discontinuo”, która daje mi większe możliwości, takie jak chociażby wzięcie kredytu, pożyczki, abonamentu czy pozwola wynająć mieszkanie. W moim przypadku, dogadałam się i lepszą umowę o pracę miałam dostać na kolejny sezon, ALE hotel został zamknięty na cały rok ze względu na covid-19, a ja aktualnie się przeprowadziłam, więc te plany nie są już aktualne. Jeśli jesteś naprawdę dobrym pracownikiem, to możesz liczyć na pomoc ze strony pracodawcy. A, że ja jestem w pracy bardzo oddana, to po kilku rozmowach z dyrekcją udało mi się to wywalczyć.

Jaką szkołę musisz ukończyć, by pracować na recepcji w hotelu na Majorce?

Na Majorce, w wielu miejscach nadal wiele rzeczy załatwia się po znajomości. Ja w Polsce skończyłam technikum hotelarskie i do CV zawsze dołączałam certyfikat ukończenia egzaminu na technika hotelarstwa w języku angielskim, co gdzie niegdzie robiło wrażenie. Jednak w wielu miejscach nie zwracano na to żadnej uwagi. By pracować na recepcji na pewno musisz mieć wykształcenie maturalne, liceum, technikum lub wyższe. O maturę raczej rzadko pytają, ponieważ na Majorce edukacja wygląda nieco inaczej.

Na Majorce CV roznosi się zdecydowanie ręcznie, chodząc od hotelu do hotelu, wręczając dokumenty recepcjoniście. U Nas, kiedy ktoś wręczył CV bez zdjęcia lub wymiętolone – od razu było wrzucane do niszczarki. To, w jakim stanie wręczasz swoje CV wiele o Tobie świadczy. Podczas roznoszenia CV zadbaj o wygląd, swoje CV oddaj najlepiej w koszulce i dużo się uśmiechaj. W momencie, gdy ktoś zapyta Cię o Twoją znajomość języków, to odpowiadaj w języku, o który pyta – zrobisz lepsze wrażenie.

Na recepcji na Majorce warto znać angielski oraz niemiecki.

Niemiecki to zdecydowanie język, który przeważa w rozmowach kwalifikacyjnych. Na Majorkę przybywa co roku naprawdę wielu niemców. Język hiszpański to w wielu miejscach nie jest żaden mus, jednak moim zdaniem warto go znać. Po pierwsze, na Majorce posługuje się językiem kastylijskim (castellano), katalońskim (catalan) oraz dialektem majorkańskim (mallorquin). Majorkańczyk będzie mówił do Majorkańczyka po majorkańsku. Nawet jeśli stoisz obok i nic nie rozumiesz. Taka duma narodowa. To samo tyczy się Katalończyków – oczywiście są wyjątki od reguły!

W wielu miejscach, a już na pewno w pracach takich jak policja, straż pożarna, sekretarka w urzędzie, urzędniczka itp., język kataloński jest WYMAGANY. Jeśli pójdziesz do pracy nie znając ani jednego słowa po hiszpańsku to prawdopodobnie będą się z Ciebie śmiać ze plecami. Na recepcji jest to bardzo ważne, ponieważ pokojówki, technicy i inne tego typu stanowiska obłożone są przez Hiszpanów nie znających języków obcych. Ty, pracując na recepcji będziesz się musiał z nimi codziennie, wielokrotnie porozumiewać. Jak to zrobisz nie znając hiszpańskiego?

Na Majorce istnieją kursy języka hiszpańskiego dla dorosłych imigrantów.

Opisuję to szerzej w poście o kursach językowych na Majorce. Podlinkuję post na końcu akapitu. Takich kursów należy szukać w CEPA. Jest to miejsce, w którym odbywają się kursy dla dorosłych, są one zazwyczaj tworzone z dotacji. Za cały kurs, który zazwyczaj trwa od września do maja płaci się około 30-50 euro, w zależności od języka, którego się uczysz. Warto też dodać, że w niektórych miejscowościach istnieje tylko kurs na poziom A1. W większych, bogatszych regionach poziomów będzie o wiele więcej. Taki kurs na pewno pomoże poznać język na tyle, żeby zacząć pracę w hotelu i rozumieć najprostsze polecenia w jezyku hiszpańskim. Link do postu o kursie: https://namajorce.pl/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/kurs-jezyka-hiszpanskiego-na-majorce/

Praca na recepcji na Majorce – jak znaleźć pracę?

Wyżej pisałam, że najlepszym sposobem jest po prostu roznoszenie CV od hotelu do hotelu, przy okazji sprawiając dobre pierwsze wrażenie na możliwych, przyszłych współpracownikach. Warto też zaglądać do grup na FB, stworzonych specjalnie dla ludzi szukających pracy. Pojawiają się tam zarówno ogłoszenia pracodawców, jak i pracowników. Takie grupy nazywają się zazwyczaj „trabajo mallorca” lub „bolsa de trabajo mallorca”. Zamiast słowa „mallorca” warto dopisać nazwę miejscowości, w którą celujecie. Można też spróbować wpisując to samo po angielsku, czyli na przykład „work mallorca”, „mallorca jobs” itp..

CV można też składać przez internet, wypełniając formularz. Wystarczy wejść na oficjalną stronę danego hotelu i znaleźć zakładkę „trabaja con nosotros”, czyli „pracuj z nami” w stopce strony. Kolejną opcją jest udanie się do SOIB, czyli urzędu zajmującego się między innymi znajdowaniem pracy bezrobotnym. Zazwyczaj przy wejściu do SOIB znajdują się segregatory z ogłoszeniami o pracę, które można przeglądać. Do tego mamy również wujka google, tłumacza google oraz kolejną grupę na FB jaką jest „polacy na majorce”.

Praca na recepcji na Majorce – dodatki do wypłaty.

Na Majorce dostaje się dodatki do wypłaty między innymi za pracę w najgorętszych miesiacach, za pracę w święta czy za dojazd do pracy i pranie uniformu. Co ważne, udając się do pracy dostajemy papierek, z którym musimy udać się do najbliższego sklepu z uniformami i zaopatrzeć sie w odpowiedni uniform. Wszystko oczywiście zanotowane jest na papierze, a opłaca to w 100% firma. W małych miejscowościach zdarza się, że brakuje asortymentu i trzeba czekać na dostawę. Na koniec pracy dostaje się tak zwane finiquito. Poza wypłatą, na konto spływają także pieniądze za niepobrane dni wakacji oraz za wszelkie możliwe dodatki – to właśnie finiquito. Takie finiquito to zazwyczaj ponad 1000 euro. Często jest to mega miła niespodzianka dla nowych pracowników, którzy nie mają o tym pojęcia. W niektórych przypadkach finiquito naliczane jest pracownikom co miesiąc, razem z wypłatą.

Jak wyglądają przerwy podczas pracy na recepcji?

Dużym plusem pracowania w hotelu jest możliwość zjedzenia posiłku w hotelu. Nie musisz więc brać ze sobą śniadania lub obiadu, ponieważ masz je zapewnione na stołówce w hotelu. Oczywiście stołówka, w której je personel wygląda zupełnie inaczej od tej dla klientów. Jedzenie zależy od kucharza, wiadomo. Ja jednak rzadko kiedy jadałam na stołówce, bo pomimo zachwalania kucharza przez gości hotelu, ja nie mogłam się przekonać. Jadłam więc swoje jedzenie na zapleczu lub wychodziłam na zewnątrz. Przerwa trwa niestety jedyne 15 minut. W zależności od tego z kim jesteś na zmianie – przerwa może być dłuższa lub krótsza i tutaj ciężko jest dyskutować.

Na Majorce również istnieje coś takiego jak ochrona pracownika. Jeżeli ktoś źle traktuje Cię w pracy, masz możliwość zgłoszenia tego do UGT. Jest to specjalny urząd zajmujący się tego typu problemami. Pierwszym krokiem powinno być jednak zgłoszenie problemu przełożonemu. Mimo, że Majorka wydaje się miejscem przepełnionym pozytywnymi ludźmi, to uwierzcie mi na słowo – bywa ciężko. Hiszpanie są czasami zbyt otwarci i rozbrykani, a dyskryminacja istnieje wszędzie. Pamiętajcie, nie dajcie się i walczcie o swoje. To, że jesteście imigrantami nie zmienia faktu, że pracujecie legalnie i odprowadzacie podatki. Nikt nie ma prawa nikogo źle traktować.

Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam mniej więcej jak wygląda praca na recepcji na wyspie.

Praca na recepcji na Majorce nie jest wszędzie taka sama. Majorka to mała wyspa, jednak znajduje się tu tysiące hoteli, w których pracuje tysiące ludzi. Każdy hotel ma swojego dyrektora, a on ma nad sobą właścicieli hotelu. To oni decydują w większości o tym jak traktowany jest personel. Jeśli mam Wam doradzić – celujcie w hotele 4 gwiazdkowe wzwyż. Wypłata w takich hotelach jest już wystarczająca do godnego życia, a standard takiego miejsca powinien być wyższy. Praca na recepcji na Majorce nie jest usłana różami w każdym hotelu. Mam nadzieję, że traficie na świetne miejsce. W razie jakichkolwiek pytań – zapraszam śmiało do komentowania lub pisania wiadomości prywatnych!

Co mogłoby Cię jeszcze zainteresować?

Zapraszam do zapoznania się z moimi artykułami, które podzielone są na moim blogu na kategorie. Dwoma głównymi kategoriami są: miejscówki oraz majorkowe poradniki. Na moim blogu znajduje się także interaktywna mapka, z oznaczonymi miejscami, które odwiedziłam. Możecie łatwo zobaczyć co zobaczyć w okolicy, w którą się wybieracie!
W kategorii „miejscówki” znajdziecie wszystkie miejsca, które odwiedziłam i opisałam na blogu:
https://namajorce.pl/category/hiszpania/baleary/mallorca/miejscowki-na-majorce/
A w kategorii „majorkowe poradniki” znajdziecie wszystkie informacje, jakie powinniście wiedzieć wybierając się na Majorkę na wakacje lub zanim tu zamieszkacie:
https://namajorce.pl/category/hiszpania/baleary/mallorca/majorkowe-poradniki/

Social media.

Jeśli szukasz pomocy przy planowaniu swojego pobytu na Majorce i nie wiesz od czego zacząć- napisz do mnie. Chętnie pomogę zaplanować Twoje wakacje na Majorce. Stworzę dla Ciebie indywidualny plan zwiedzania. Pomogę wybrać miejsce, w które najlepiej się dla Ciebie wybrać. Do wszystkiego podchodzę całkiem indywidualnie. Bo przecież każdy na wakacjach ma inne wymagania. Szczegóły tutaj: https://patronite.pl/vacaymode
Zapisując się do newslettera na blogu, otrzymasz możliwość czytania opublikowanych postów jako pierwszy! Regularnie dodaję nowe miejsca na Majorce i dzielę się z Wami tą piękną wyspą. Dzięki newsletterowi, nie musisz nawet wchodzić na bloga, bo cały post pojawi się w e-mailu!

Facebook i instagram.

Obserwując mnie na Facebook’u zyskujesz dostęp do postów, których nie ma ani na blogu ani na instagramie. To właśnie na Facebook’u zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. To tam wszystko nabrało nowego znaczenia. Na Facebook’u mam także naprawdę świetną publiczność! Zapraszam do obserwowania!
Obserwując mnie na Instagram’ie zyskujesz najwięcej. To tam codziennie dodaję relacje z Majorki. Znajdziesz tam zapisane relacje ze WSZYSTKICH miejsc w jakich byłam na Majorce (i nie tylko). To tam znajdziesz zdjęcia z Majorki w jednym miejscu. Dzielę się tam również moimi przemyśleniami i opisem życia na Majorce.
Facebook: http://www.facebook.com/vacaymodecom
Instagram: http://www.instagram.com/vacaymodecom